Trudno o lepszych testerów sprzętu niż muzycy stale koncertujący, aktywnie dzielący życie artystyczne pomiędzy długie trasy koncertowe i nagrania studyjne, mający ponadto na swym koncie obfity dorobek płytowy. Jeśli taki muzyk jest krajową ikoną gatunku, w którym się porusza, to test nabiera wartości szczególnej, a autorytet perkusisty pozwala całkowicie zaufać opinii testera, który tak naprawdę nic już nie musi udowadniać, ani nikomu się podlizywać.
Tym razem w rolę testera wcielił się Kuba Jabłoński - prawdziwy rockman, bębniarz, który na nowo zdefiniował w Polsce pojęcie nowoczesnego grania rockowego i to na najwyższym poziomie. Zapoznajmy się z wrażeniami z testu podwójnej stopy Dixon, którą Kuba przetestował specjalnie dla nas.
Stopa do bębna basowego, to jak wiemy, jedna z niewielu podstawowych i nieodzownych części zestawu perkusyjnego. Mechanizm, z którym każdy perkusista ma do czynienia przynajmniej tak samo często jak z werblem. Dzięki stopie możemy przekazywać swoje czucie frazy, sprawiać że rytm jest czytelny i stanowi solidną podstawę całej reszty. Do tego potrzeba rzeczywiście solidnej maszyny, która nie zawiedzie nas w żadnej sytuacji.
W ostatnim czasie miałem niewątpliwą przyjemność ujeżdżania stopy Dixon Precision Coil, więc postaram się przekazać kilka moich odczuć z tym związanych. Do testowania dostałem wersję podwójną stopy, co zmusiło mnie do ponownego zapięcia drugiego pedału pod lewą stopę, czego nie robiłem już od bardzo dawna.
Pierwsze wrażenia po rozpakowaniu
Stopę Dixon otrzymujemy w komplecie z torbą do transportu, wykonaną z wytrzymałego materiału. Po wyjęciu stopy z torby pierwsze wrażenie robi kolorystyka. Końcówki na przegubie łączącym oba pedały oraz elementy mocujące sprężynę pomalowano na niebiesko, co dobrze współgra z czarnym przegubem i całą resztą w kolorze stalowym. Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z wysokiej jakości stopem metalu, co jest obiecujące, biorąc pod uwagę dalszą eksploatację.
Drugą rzecz jaka rzuca się w oczy, są sprężyny umieszczone poziomo, odwrotnie niż w znakomitej większości rozwiązań. Stopa umieszczona jest na płaskiej, dobrze wyprofilowanej platformie, a bijaki zamocowane na wałkach oparte są na dwóch solidnych kolumnach. Rozwiązanie to jest zastosowane na obu pedałach i w moim odczuciu podnosi solidność całej konstrukcji.
Ustawienia
Do regulacji poszczególnych ustawień potrzebny jest standardowy kluczyk do bębnów, znajdujący się na wyposażeniu stopy. Po połączeniu obu pedałów przegubem, całość można łatwo przystosować do swoich potrzeb. Regulację kąta nachylenia bijaka ustawimy w dowolnym punkcie dzięki płynnemu przesuwaniu całej obejmy na wałku. Ponadto możemy za pomocą tego samego kluczyka ustawić wysokość, na jakiej chcemy aby znajdował się footboard. Bijak jest lekki i precyzyjny, wyposażony dodatkowo w regulowany obciążnik do ustawienia odpowiedniego balansu, można też z niego zrezygnować.
A teraz rzecz najciekawsza, czyli regulacja naprężenia sprężyny. Po zwolnieniu kluczykiem blokady, możemy swobodnie, za pomocą ręcznego pokrętła, regulować naprężenie sprężyny, od lekkiego po bardzo mocne. Odbywa się to bardzo szybko i jest wygodne. Na uwagę zasługuje też bardzo komfortowy system mocowania stopy do obręczy bębna basowego.
Wrażenia z gry
Nie miałem nigdy w zwyczaju długo pracować nad znalezieniem najlepszych ustawień żadnej stopy. Zazwyczaj pierwsze uderzenie mówiło mi właściwie wszystko, czy dana stopa już na fabrycznych ustawieniach może spełniać moje oczekiwania, czy ma dobre przełożenie na to, co chcę za jej pomocą wyrazić.
W przypadku Dixon Precision Coil sprawa wydała się jasna od początku - stopa od razu po złożeniu i zamontowaniu do bębna basowego pozwoliła się dobrze wyczuć. Powodem tego są zapewne bardzo dobrze zestrojone łożyska, bo footboard zawieszony na dwóch solidnych łańcuchach osiąga znakomitą równowagę. Opór jest dobrze wyczuwalny, a praca całego mechanizmu komfortowa i lekka.
Precision Coil z praniu, czyli na koncertach Lady Pank. Czy poznajecie po pracy stopy jakie utwory gra Kuba? :)
Podsumowanie
Ogólnie, markę Dixon znam dobrze, głównie od strony bardzo trwałego i porządnego hardware'u. Nic więc dziwnego, że w przypadku ich flagowego mechanizmu podwójnej stopy, mamy do czynienia z produktem na wysokim poziomie wykonania i sprawności, który powinien zadowolić wielu muzyków, preferujących różne gatunki. Stopa ma nowoczesny (nawet nieco kosmiczny) wygląd, co może się podobać bądź nie, to zawsze jest kwestia gustu. Wydaje się jednak, że tu zwyczajnie nie ma zbędnych części, a cała uwaga projektantów została skierowana w stronę efektywnej pracy stopy.
Co bardzo ważne, nie zauważyłem różnic w zachowaniu lewego pedału względem prawego i odwrotnie - obie stopki pracują bardzo równomiernie, a platformy są stabilne. Sugerowana cena wydaje się być adekwatna lub nawet konkurencyjna w porównaniu do największych rywali na rynku. Śmiało mogę polecić ten produkt każdemu, bez względu na stopień zaawansowania, rodzaj wykonywanej muzyki lub częstotliwość używania.
Dostępność: TUTAJ