TEST: Tama Classic Hardware
Bardzo dobrze zaprojektowana i równie znakomicie wykonana! Autor: Marcin Jahr • 16 października 2018- Lekka, zwarta i bezproblemowa konstrukcja
- Identyczna jak pedału do bębna
- Świetna jakość wykonania
- Spodziewana wysoka trwałość i bezawaryjność
Nasz redakcyjny kolega, a przede wszystkim wybitny perkusista jazzowy, Marcin Jahr, przetestował dla nas hardware TAMA serii Classic, stworzony z myślą o tych, którzy mają już dosyć dźwigania. Marcin zdążył już w życiu przerzucić wiele ton żelastwa, targając torby ze sprzętem i koncertując z wieloma. Konkretne wymagania doświadczonego perkusisty, w dodatku obdarzonego żyłką majsterkowicza, dostarczą nam bardzo cennych informacji na temat hardware'u, który pojawił się na rynku z początkiem tego roku.
W dzisiejszych czasach pewną zauważalną tendencją jest komplikacja urządzeń. Dotyczy to praktycznie wszystkich dziedzin techniki i technologii produkcji mechanizmów, w tym również tych na naszym perkusyjnym podwórku. Zaawansowane pomysły rozwiązań regulacji, mnogość możliwych ustawień tak pedałów perkusyjnych, jak i innych pracujących elementów zestawu (hi-haty) często przyprawia o zachwyt, ale też i frustrację - na zasadzie: „jak to ustawić, żeby wreszcie zaczęło działać należycie?". Często zamiast cieszyć się graniem lub ćwiczeniem, tracimy zwyczajnie czas eksplorując te wszystkie, bądź co bądź wspaniałe, wynalazki.
Firma Tama sprzeciwiła się tym trendom i oprócz innych swoich nowoczesnych mechanizmów, proponuje proste, klasyczne rozwiązania, oparte o sprawdzone dawno temu pomysły. W niniejszym artykule opiszę dokładnie pedał perkusyjny HP50 oraz statyw do hi-hatu HH55F ale wspomnę również o całej serii Classic Hardware firmy Tama.
Statyw do hi-hatu - „The Classic Hi-Hat Stand” HH55F
Firma Tama, zainspirowana konstrukcjami z lat 60-tych, stanęła na wysokości zadania, łącząc tu tradycję z nowoczesnym wzornictwem i dodatkowymi pomysłowymi rozwiązaniami. Zaowocowało to bardzo lekkim (2.25 kg), kompaktowym i bardzo łatwym do obsługi mechanizmem.
- Zakres wysokości: 65 - 95 cm
- Wymiary po złożeniu: 50 cm (górna sekcja), 60 cm (dolna sekcja).
Statyw przede wszystkim jest bardzo lekki, mamy tu klasyczne rozwiązanie nóg typu Flat Base - płaskie nóżki. Świetnym i bardzo prostym rozwiązaniem jest regulacja kąta nachylenia pedału - wystarczy zluzować kluczykiem perkusyjnym jedną ze śrub i całą dolną rurę podnieść lub opuścić w zakresie kilku centymetrów. Element mocujący jest tu solidny i gwarantuje stabilność mocowania.
Pedał statywu jest, jak wspomniałem wyżej - identyczny jak w mechanizmie „stopy” - podoba mi się ta unifikacja. Montowany na prętach, posiada od spodu sprytne kołki, które stabilizują te pręty przy transporcie. Świetny pomysł, bo owe pręty, w innych statywach hi-hatowych - zwykle luźne - lubią się wyginać w „zbiorczych” torbach na hardware. Górna rurka, pozwalająca na zmianę wysokości zawieszenia talerzy, stabilizowana jest zgrabnym (odlewanym) memory lockiem - blokadą. Razem z elementem zawierającym śrubę do zaciśnięcia tej rurki, tworzą elegancko zaprojektowaną całość.
Ciekawie jest też rozwiązana regulacja naciągu sprężyny - wystarczy poluzować śrubę z- nota bene - odważnika do bijaka „stopki” umieszczoną na pręcie, nacisnąć pedał zgodnie z preferencjami i zakręcić tę śrubę - gotowe. Proste i skuteczne! Sama sprężyna ma odpowiednią twardość i nie „zapada się", nawet pod średnio-ciężkim górnym talerzem. Oczywiście, mamy również możliwość regulacji kąta dolnego talerza hi-hatu. Element ten widziałem w innych, cięższych statywach Tamy.
Maszynka do górnego talerza też standardowa, również pochodzi z innych modeli. Czyli coś co jest dobre i mają tego pod dostatkiem. Prawidłowo! Mechanizm pracuje zgrabnie i lekko, nic nie ociera i nie hałasuje. Optymalnie, moim zdaniem. Mimo drobnej postury - statyw nie ma tendencji do przesadnego chybotania. Podobnie, jak pedał do bębna - podczas pracy sprawia wrażenie bardziej masywnego urządzenia. Cały statyw w bardzo zgrabny sposób zajmuje mało miejsca po złożeniu.
Zadbano również o ochronę pręta przy transporcie - po prostu należy pręt włożyć w górną rurkę „do góry nogami” i zabezpieczyć go z drugiej strony maszynką do górnego talerza. Nie wszystkie firmy oferują tę możliwość. Dla użytkowników, którzy nie bardzo rozumieją o czym piszę - zwróćcie na to uwagę przy rozpakowywaniu nowego statywu z pudełka.
Drobne sprawy, na które chciałbym zwrócić uwagę
Konstrukcja typu Flat Base może się lekko kołysać - jest to zjawisko normalne. Jednak zauważyłem, że po całkowitym rozłożeniu nóg, centralna podstawa statywu znajduje się praktycznie na podłodze. Ok, minimalnie nad powierzchnią, ale moim zdaniem za nisko, a to za sprawą pewnego kołka ograniczającego zakres rozłożenia nóg. Moim zdaniem - ten kołek mógłby być trochę niżej, co pozwoliłoby na trochę wyższe podniesienie tej podstawy, np. na nierównej podłodze. Chodzi o to, że może się zdarzyć, że statyw nie będzie podparty w trzech punktach (z możliwością stabilizacji szpilkami, które oczywiście są w tej podstawie), ale będzie opierał się w tym właśnie miejscu, co automatycznie zmniejszy jego stabilność. Same nóżki mogłyby być o około 2-3 cm dłuższe; trochę większe też powinny być (moim zdaniem) gumowe nakładki na ich końcach.
Kończąc opis pozytywami - wspomnę jeszcze o bardzo dobrym pomyśle, jakim jest radełkowana powierzchnia rurki podstawy w miejscu, gdzie zakręcamy nogi (mówiąc jaśniej - miejsce to nie jest gładkie, co umożliwia pewniejsze złapanie zacisku nóg).
Pozostałe pozycje z serii Tama Classic Hardware
Statyw do talerza - The Classic Stand HC52F:
- Waga: 1.48 kg
- Zakres wysokości: 59 - 130 cm
- Długość po złożeniu: 58 cm
- Trzy sekcje, prosty statyw do talerza
- Lekki, kompaktowy, nóżki typu Flat Base (mogłyby być nieco dłuższe, ale pewnie się znowu czepiam)
- Ząbkowa regulacja kąta nachylenia talerza (10 pozycji, solidnie trzymająca)
- Porządne zabezpieczenie talerza - plastikowa rurka, grube filce, fajna plastikowa nakrętka (nie brzęczy)
- Gumowy o-ring na górnym pręcie, zapobiegający terkotaniu lub brzęczeniu przy wibracji talerza
Statyw do werbla - HS50S:
- Waga: 1.7 kg
- Zakres wysokości: 39 - 58 cm
- Minimalna długość po złożeniu: 60 cm
- Nóżki standardowe (trójnóg) - dobry pomysł, jeśli chcemy używać pozostałe statywy (hi-hat, pod talerze) typu Flat Base
- Płynna, bardzo dobrze trzymająca regulacja pochylenia werbla
- Fajne, miękkie plastikowo-gumowe uchwyty koszyka (ramion)
- Motylkowa blokada rozstawu ramiona odpowiadającego za żądaną średnicę werbla, pozostałe dwa składane ramiona podwójnej grubości - werbel będzie w takim koszyku umieszczony stabilnie, ale też i swobodnie
- Memory-lock do zapamiętania ustawienia wysokości - zintegrowany kształtem i podobny, jak w statywie do hi-hatu
- Bardzo dobre wykonanie całości
Statyw do tom-tomu HTS58F:
- Waga: 1.8 kg
- Zakres wysokości: 56.5 - 82 cm
- Długość po złożeniu: 60 cm (górna sekcja), 41 cm (dolna sekcja)
- Nóżki typu Flat Base/niski trójnóg - bardzo łatwo można postawić ten statyw blisko bębna basowego
- Pojedyncze ramiona koszyka - pozwolą na swobodny rezonans tom-tomu
- Regulacja kąta nachylenia, memory lock, uchwyty koszyka, wzornictwo - analogicznie jak w statywie do werbla HS50S
Wofercie tamy dostępny jest również zestaw statywów HC4FB, w skład którego wchodzą opisane wyżej:
- 2 statywy do talerza HC52F
- 1 statyw do hi-hatu HH55F
- 1 statyw do werbla HS50S
- dodatkowo - lekka, ale solidnie wykonana torba o wymiarach 67x18x19 cm
Zestaw ten kosztuje w Polsce około 1.200 zł i myślę, że w torbie zmieściłby się jeszcze pedał HP50. Całość ważyłaby wówczas nieco ponad 10 kg, co uważam za świetny wynik i propozycję dla perkusistów, którzy dużo podróżują i muszą sami nosić swoje instrumenty.
Podsumowanie
Cała seria Tama Classic Hardware nawiązuje do prostych i skutecznych rozwiązań wzorowanych na latach 60-tych. Zaprojektowana bardzo dobrze i równie znakomicie wykonana, z dbałością o szczegóły i pomysłowymi dodatkami - charakteryzuje się bardzo niską wagą, a przy tym solidnością oraz należytą stabilnością. Mogę te statywy i mechanizmy śmiało polecić wszystkim, którzy nie potrzebują ciężkich i super stabilnych statywów, a dbają o zdrowie kręgosłupa. Moim zdaniem - bardzo fajne rzeczy, szczerze rekomenduję!
Dostępność: TUTAJ
Do testów dostarczyli:
- Roland Meinl Musikinstrumente GmbH & Co. KG (pedał HP50)
- Drum Center Bydgoszcz (hi-hat HH55F, zestaw HC4FB)