PL+S'18: Yamaha prezentuje konsolę RIVAGE PM7

Po niespełna trzech latach od wprowadzenia systemu RIVAGE PM10, który przybliżaliśmy wam w naszych relacjach z PLASA 2015 i PL+S 2016, koncern Yamaha wprowadził na rynek model RIVAGE PM7, niejako “młodszego brata” tego potężnego systemu do miksu estradowego.

Modele PM7 i PM10 łączy bardzo wiele, posiadają jednak szereg istotnych różnic, a nowy model to nie tylko okrojona wersja flagowej konsoli, a urządzenie rozszerzające funkcjonalność całej rodziny produktów Rivage.

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że nie zmieniło się tu praktycznie nic: za wyjątkiem subtelnie odmiennej kolorystyki, cała powierzchnia kontrolna PM7 jest identyczna do PM10. Różnica jest jednak elementarna: podczas gdy w systemie PM10 właściwa konsola CS-R10 była jedynie sterownikiem, obsługującym silnik DSP umieszczony w zewnętrznym racku, w systemie PM7 silnik ten umieszczony jest wewnątrz konsoli, która jest dzięki temu samodzielnym urządzeniem, oznaczonym nazwą CSD-R7. Pozostałe komponenty systemu PM7 to niezbędne racki I/O oraz karty, o których za chwilę.

Umieszczenie silnika DSP wewnątrz konsoli oznaczało możliwość istotnej redukcji kosztów całego systemu i udostępnienie go nowemu gronu odbiorców, lecz wiązało się również z pewną redukcją ilości dostępnych kanałów: PM7 oferuje 120 kanałów wejściowych, 60 szyn miksujących, 24 matryce oraz paletę 48 wtyczek. Jak widać, redukcje te nie są znaczne, a system wciąż zapewnia parametry wystarczające do obsługi większości produkcji scenicznych.

W PM7 zrezygnowano również z procesorów TC Electronic, ale wciąż odnajdziemy tutaj aż 48 narzędzi do przetwarzania sygnału znanych z PM10, jak choćby zaprojektowane we współpracy z Rupertem Neve'em kompresory i equalizery Portico i Rupert, słynny Ultra-Harmonizer Eventide, emulator kompresji taśmowej Open Deck i wiele innych kompresorów, equalizerów, kompresorów wielopasmowych czy procesorów efektów. Co więcej, ogromne moce obliczeniowe systemu pozwalają na pełną dowolność w stosowaniu ilości wtyczek.

Wspomnienie nazwiska Ruperta Neve'a nakazuje zapewnić naszych czytelników, że w systemach PM7 wciąż dostępne są hybrydowe przedwzmacniacze mikrofonowe emulujące brzmienie preampów ze stołów Neve wraz z przetwarzaniem SILK znanym z systemu PM10. To samo dotyczy obecnych w systemach PM funkcji automatycznego miksu autorstwa Dan Dugan Sound Design.

Oprócz konsoli CSD-R7, kolejny kluczowy element systemu PM7 to stage-racki oraz karty z interfejsem audio, dostępne w dwóch wariantach. Pierwsza grupa to racki i karty bazujące na TWINLANe, autorskim protokole sieciowej transmisji audio Yamahy z użyciem światłowodów. Należą do niej racki RPio622 i RPio222 oraz karty HY256-TL i HY256-TL-SMF. Grupa druga to urządzenia bazujące na nieodzownym protokole DANTE, a więc racki Rio3224-D2 i Rio1608-D2 nowej generacji oraz karta interfejsu audio HY144-D.

Nowe PM7 zapewniają kompatybilność z systemami PM10. Wiąże się to również z trybem pracy na dwie konsole, w którym do samodzielnej, wyposażonej we własny silnik konsoli PM7 podłączyć można identyczny pod względem obsługi i panelu kontrolnego sterownik z systemu PM10. Zamiast konfigurować dwa niezależne systemy miksu do obsługi dużych eventów, od teraz można skonfigurować jeden z dwoma niezależnymi powierzchniami sterującymi.

Zbieżność powierzchni kontrolnych oznacza identyczną co w PM10, doskonałą obsługę, zaś wykorzystanie bogactwa wtyczek i mocy obliczeniowych, a także najwyższej klasy preampów i stage-racków - równie doskonałe brzmienie. Aktualizacja oprogramowania kontrolnego Rivage PM do wersji 2.0 wprowadza również nowe funkcje, jak możliwość pracy z dźwiękiem 5.1 czy w trybie mix-minus.

Najważniejsze jest jednak to, że całe dzięki nowemu systemowi PM7 całe to bogactwo jest od teraz dostępne użytkownikom za bardziej przystępną cenę. Serdecznie zapraszamy do obejrzenia naszej video-relacji ze stoiska firmy na targach PL+S'18, gdzie nowy system koncernu Yamaha przedstawi jego polski przedstawiciel, Maciej Błachnio.