RELACJA: Znamy zwycięzców Young Drum Hero 2017!

Za nami finał Young Drum Hero, konkursu dla młodych perkusistów, który odbył się w ramach trwającego Drum Festu w Opolu. Zdaniem jury złożonego z profesjonalnych muzyków z Polski i zagranicy, na szeczólne wyróżnienie zasłużył Olaf Rykała. Sprawdź, jakimi umiejętnościami wykazał się laureat nagrody Grand Prix i jak wypadli inni nagrodzeni perkusiści.

Konkurs Young Drum Hero trwał przez dwa dni w Państwowej Szkole Muzycznej w Opolu podczas 26. Drum Festu. Przez cały weekend swoje możliwości prezentowało 20 młodych perkusistów z całej Polski w dwóch kategoriach wiekowych: do 16 lat oraz dla uczestników, którzy 16 lat już ukończyli.

[img:2]

Od lewej: George Kollias, Russ Miller, Dariusz "Daray" Brzozowski, Maciej Nowak, Paweł Ostrowski

Ich styl, technikę i ogólną prezentację oceniało jury złożone z zawodowców, którzy po konkursach prowadzili także warsztaty perkusyjne. Byli to:

Russ Miller z USA, jeden z najlepszych sesyjnych bębniarzy na świecie, współautor przeszło 400 albumów nagranych w różnych stylach
George Kollias z Grecji, członek amerykańskiej grupy Nile, wykładowca, kompozytor, poruszający się w ciężkich brzmieniach jak death metal, brutal metal
Dariusz „Daray” Brzozowski, były bębniarz grupy Vader, członek Huntera i norweskiej legendy metalu Dimmu Borgir
Maciej Nowak, redaktor naczelny magazynu „Perkusista”

Zdaniem jury najlepiej zagrał Olaf Rykała z Żabnicy koło Żywca, który na bębnach gra od siódmego roku życia. W jego repertuarze znalazły się utwory: pierwszego dnia „System” Brotherly, a podczas etapu finałowego - "Smells Like Teen Spirit" w interpretacji Roberta Glaspera.

Zwycięzca Young Drum Hero 2017 - Olaf Rykała

- Glasper zagrał tę piosenkę na fortepianie, a jego kolega na kontrabasie. Natomiast ja dołożyłem do tego swój pomysł - opowiada laureat, który na końcu konkursowego występu wykonał również swoje solo perkusyjne.

- Cały czas pracuję nad swoją oryginalnością, brzmieniem i stylem - zaznacza Olaf.

Czym obecnie zajmuje się laureat Young Drum Hero?

- Przede mną matura, kończę też II stopień szkoły muzycznej na profilu klasycznym. W planach mam zdawanie na jazz do Akademii Muzycznej - opowiada.

Olaf przyznaje, że jest samoukiem.

- W szkole muzycznej ćwiczę na sztabkach, marimbach, wibrafonach, ale nie mam tam zestawu perkusyjnego - opowiada Olaf.

[img:21]

Olaf Rykała

Jury: Najważniejsza była wszechstronność i umiejętności

Co przekonało jury w jego występie?

- Byliśmy jednomyślni. Pierwszego zagrał bardzo skomplikowane rzeczy, naprawdę mnie to urzekło. W tej grze była dynamika i w ogóle chłopak grał ponad swój wiek, jakby miał dużo więcej doświadczenia w studiu i na scenie - przyznaje Dariusz „Daray” Brzozowski.

- Grać przed bębniarzami to również duży stres, sam konkurs nim był, ale Olaf był pewny siebie. Podobała nam się jego wszechstronność gry w różnych stylach i oryginalność - mówi juror.

Na korzyść laureata przemawiał ciekawie dobrany repertuar, m.in. oryginalny cover utworu Nirvany.

- Drugiego dnia Olaf również nas zaskoczył. Sam pracuję nad dynamiką, więc jak widzę grę takiego 18-latka, to jestem w szoku - mówi.

[img:3]

Daniel Połeć

Słowa uznania należą się również laureatom z poszczególnych kategorii.

- Bardzo podobał nam się występ Jana Pieniążka z młodszej grupy, on był dużo ponad wszystkie występy. Od razu nazwaliśmy go „Johnny Cash” – żartuje Dariusz Brzozowski.

- Według nas w przyszłości Janek będzie jeszcze lepszym bębniarzem. Rozmawialiśmy m.in. o tym, że ma świetnie ustawione ręce czy nogi. Zastanawialiśmy się jakiego on może mieć nauczyciela - śmieje się.

Young Drum Hero 2017 - Laureaci do lat 16

Zdaniem jury, niektórzy wykonawcy zaszkodzili sobie nietrafionym doborem piosenek.

- To nie chodzi o to, czy jury piosenka się spodoba, tylko czy wykonawca dobrze się w niej czuje - podpowiada „Daray”.

- Sam mam podobnie. Niektóre utwory łatwiej się słucha niż gra. To często jest potem walka - uważa.

Jakie wskazówki miał dla uczestników George Kollias?

- Jeśli jesteś bębniarzem, nieważne jakim, to i tak staraj się ćwiczyć w różnych stylach. Ważny jest relaks i umiejętność czerpania radości z gry - tłumaczy George Kollias, jeden z jurorów.

Young Drum Hero - Laureaci powyżej 16 lat

Młodzi chcą się sprawdzać i usłyszeć rady od swoich idoli

Dlaczego młodzież przyjeżdża na takie konkursy? Do finału dostał się m.in. Wiktor Szklarz z Tychów. Zaprezentował ciężkie granie, m.in. takich grup jak Korn i Epica.

- Dobrze się czuję w takim repertuarze, kocham te zespoły. Bardzo lubię melodyczny metal i rocka. Chciałem to pokazać na konkursie, ale lubię też zagrać bluesa, jazz i pop - wymienia Wiktor Szklarz.

- Gram od pięciu lat na bębnach, ale już jakiś czas codziennie ostro trenuję na bębnach akustycznych. Zdecydowanie wiążę przyszłość z muzyką. Przyjechałem tu pewnie, bo jestem świadomy swoich umiejętności. Chciałem poddać się ocenie jury, a przy okazji zobaczyć warsztaty z Georgem Kolliasem, który zachwyca prędkością, ale i z Russem Millerem - mówi młody muzyk.

[img:4]

Filip Preisner

Ze starszej grupy w Young Drum Hero prezentował się też Piotr Szałajko.

- Zgłosiłem się na konkurs żeby zagrać i pokazać się szerszej publiczności. To jedna z motywacji do ćwiczenia gry. Poza tym chciałem poznać ludzi z branży, pasjonatów takich jak ja - mówi Piotr Szałajko z Bielska-Białej, który gra od 10 lat na bębnach, ma swój zespół Identyczni i wydał z nimi płytę z autorską muzyką.

- Poza tym podczas tego festiwalu można pograć na zestawach na ogół niedostępnych. Wybieram się też na warsztaty - dodaje Piotr.

[img:5]

Okazuje się, że ocena gry przez muzycznych idoli dla młodzieży wiele znaczy.

- Na takim konkursie można dostać rzetelną opinię profesjonalistów o swojej grze. To moje pierwsze takie doświadczenie. Liczę, że dowiem się, co mogę poprawić, co ulepszyć - uważa Jan Kulik z Bielska-Białej, z grupy do 16 lat.