Warsztaty: Perkusista i Perkusja w Studio
“Warsztaty były wielką przygodą, którą koniecznie chcemy powtórzyć. Największą zaletą była ilość uczestników ograniczona do 5 osób, co tworzyło bardzo kameralny i swobodny klimat. Dzięki temu była możliwa interakcja oraz otwarta dyskusja między Łukaszem a uczestnikami. Z planowanych 3 godzin zrobiło się 6 i jeszcze nie mieliśmy dość… Temat perkusji w studiu okazał się szerszy niż sądziliśmy” - wspomina Łukasz Kowalczyk, uczestnik i współorganizator imprezy.
Wreszcie ktoś wpadł na ten genialny pomysł! Takich wydarzeń nie ma u nas za wiele, a rozwój technologii i łatwa dostępność sprzętu sprawia, że często trzeba coś nagrać - w profesjonalnym studio, na dobrych mikrofonach i preampach, czy bardziej po kosztach - w domu, lub salce prób.
No ale właśnie... jak zrobić to najlepiej, żeby później wnuki się z nas nie śmiały?
(Relacja foto/video z warsztatów - Ola Bodnaruś)
KILERÓW DWÓCH…
Wrocławski Voiceland zorganizował w połowie maja warsztaty studyjne dla perkusistów. Kameralnie i w elitarnym gronie - za bębnami zasiadł Łukasz Sobolak, człowiek o przeogromnych umiejętnościach i pokaźnym doświadczeniu studyjnym, a za gałkami realizator - Jarosław Czernichowski, który również nie znalazł się tam z byle powodu.
Wąska, kilkuosobowa grupa odbiorców to założenie organizatora, dzięki któremu każdy mógł słuchać, pytać i próbować, a przy tym nagrać swoje własne ślady do wybranych utworów.
PLAN LEKCJI
Warsztaty miały na celu całkowicie wyczerpać temat związany z pracą w studio, co oznaczało omówienie dosłownie wszystkiego - od momentu pierwszej rozmowy telefonicznej z producentem, poprzez ustalenie oczekiwań brzmieniowych produkcji, wybór instrumentu, jego przygotowanie do nagrania, czy wreszcie sam etap odrobienia lekcji przez muzyka, czyli nauka piosenek i trening przed sesją.
W części praktycznej dużo było mówione na temat samego sposobu grania. Łukasz pracował na wybranych trzech utworach, różniących się stylistycznie - piosenka rockowa, utwór z electro / drum&bass oraz spokojna ballada zespołu Mikromusic w metrum 6/8.
Część nagraniowa miała na celu pokazać różne możliwości budowania aranżu - oszczędniej i bardziej “na bogato”, z zachowaniem dbałości o formę utworu.
JAKOŚĆ TKWI W SZCZEGÓŁACH
Sporo uwagi poświęcono brzmieniu - odpowiednie wystrojenie instrumentu to jedno, ale proporcje dynamiczne to kolejna bardzo ważna sprawa (ciszej blachy, głośniej werbel, stopa itd.).
Ze względu na selektywną akustykę studia i i bezwzględną prawdę mikrofonów, liczyło się dosłownie wszystko, co wpływa na brzmienie, łącznie z kondycją naszych pałek i rozmiarem ich główki.
Współczesny perkusista sesyjny to już nie tylko sprawny technik, grający równo do metronomu. To także wszechstronny muzyk, który potrafi zabrzmieć na wiele sposobów, ma pojęcie o aranżacji, harmonii, a także samych szczegółach technicznych realizacji.
Często i to okazuje się nie wystarczać, bo dochodzi jeszcze czynnik ludzki. Trzeba po prostu być świetnym człowiekiem, bo w muzycznym świecie relacji bardzo ważna jest komunikacja z muzykiem, zwłaszcza w studio, gdy trzeba pracować sprawnie, skutecznie i wykazać się dużą elastycznością.
Często z resztą widzimy, że ci najbardziej topowi muzycy sesyjni w kraju czy na świecie, są po prostu fajnymi ludźmi (pozdrawiamy przy tej okazji Radka Owczarza, Michała Dąbrówkę, Roberta Lutego i wszystkich tu niewymienionych, fajnych…).
DALSZE PLANY
Organizatorzy mają ogromną nadzieję powtarzać takie warsztaty w przyszłości, nie mówiąc o samych uczestnikach, którzy od razu tego zażądali, wychodząc ze studia po intensywnym dniu nagrań.
Zainteresowanie warsztatami od samego początku było spore, choć wielu osobom nie udało się zgrać terminów.
Koszt uczestnictwa - 250 złotych od osoby. Czy to dużo jak za taki masterclass? Moim zdaniem to opłata niewielka jak za tak bezcenną wiedzę. Dodajmy jeszcze, że tej klasy warsztaty organizowane chociażby dla realizatorów dźwięku zaczynają się na świecie od kwoty kilkuset euro w górę.
Trzymamy kciuki za platynowe płyty naszych świeżo przeszkolonych perkusistów studyjnych i mamy nadzieję na kolejny taki event!