MESSE2014: Relacja ze stoiska DW Drums
Na stanowisku DW bardzo dużo odwiedzających. Stoisko producenta znalazło się w tym samym miejscu co rok wcześniej i wyglądało również niemal identycznie.
Wśród pracowników DW można było spotkać Johna Gooda, który w bardzo miły i elokwentny sposób wprowadzał w świat i idee brzmienia tej marki. Oczy skierowane były na najważniejszą nowość - stopę na systemie direct drive.
W całości wykonana z aluminium sprawia wrażenie solidnej konstrukcji o maksymalnie zaniżonej wadze. Mnogość regulacji i pogrania na niej chwilę w wersji twin jak i pojedynczej dało mi duży ogląd na sytuację - jest to świetny mechanizm łączący zalety łańcucha oraz sztywnego napędu.
Bardzo ciekawe są bijaki z odkręcaną końcówką (mają być w zestawie wymienne z różnych materiałów) i miejsca na odważniki dociążające bijak zmieniając jego charakter pracy. Jest to urządzenie o dużych możliwościach i dostosowaniu pod własne preferencje. Ciężko jest ją zestawić w porównaniu z naszym lokalnym Czarcim Kopytem, ponieważ to mimo wielu podobieństw różne stopy. Cena nowej stopy DW jednak nie napawa entuzjazmem, ale czekamy na oficjalne stanowisko dystrybutora marki w Polsce.
Drugą nowością, której na NAMM nie było, to nowy akrylowy set w ofercie firmy. Zestaw wyjdzie w ramach nowej serii Design. Materiał ten jest nowum w DW, ponieważ jak wiadomo, firma słynie z eksperymentów opartych na mieszaniu różnych gatunków drewna, w czym specjalizuje się wspomniany John Good. Akrylowy zestaw dostępny ma być w ciągu kilku miesięcy w produkcji seryjnej. Będzie dostępny tylko w jednym kolorze - po prostu bezbarwnym, transparentnym, za to do wyboru będą 2, 3 konfiguracje w różnych rozmiarach. Zacieramy ręce na teścik!
Mieliśmy okazję również przyjrzeć się bliżej trzem werblom wyprodukowanych we współpracy z perkusistami zespołów Pink Floyd, Queen oraz Rush. Nie można było na nich pograć, jednak samo spoglądanie na nie dostarczało nie lada wrażeń!
Ciekawostką był zestaw należący do Dave Grohla. DW stworzyło dla niego set w oparciu o linię Jazz, którego używał podczas koncertów ze swoim allstar bandem - Them Crooked Vultures. Zestaw w męskich rozmiarach oparty na centrali 24" oraz tomach 13", 16", 18" oraz 20", uzupełniony dwoma tomami koncertowymi i opatrzony naprawdę dużymi talerzami (crashe 20", hihat 15", ride 24") robił w tym roku furorę.
Podsumowując - Amerykanie z Drum Workshop stanęli na wysokości zadania i nie zawiedli oczekiwań odnośnie kształtu ruchów promocyjnych podjętych na Musikmesse.