Test Pearl Masters MCX oraz MMP: Wymiata, Miażdży, Zauracza!!!

Autor: Artur Lutyński • 31 sierpnia 2011
Pearl ZESTAW: 7349 Pln / WERBEL: 2283 Pln
31 sierpnia 2011 10:22
Artur Lutyński Black Cat Studio Dostarczył Silesia Music Center Sp. z o.o. ul. Partyzantów 6 32-650 Kęty
  • 4 - warstwowa sklejka klonowa w technologi SST
  • Piękne wykończenie BLACK MIST
  • Idealny profil krawędzi tomów oraz bębna centralnego
  • Nieinwazyjny, opatentowany system mocowania tomów - OPTIMOUNT
  • Genialny i urzekający wygląda całego zestawu
  • Rewelacyjne brzmienie bębnów
  • Wybitne trzymanie stroju przez wiele godzin grania
  • WERBEL: Ideał pod względem brzmienia i wyglądu!
  • WERBEL: Łatwość strojenia i doskonałe trzymanie stroju dzięki Technologii Swivel Tube
  • Minusów brak!!!

Tym razem pod lupę dostałem sprzęt znanej i lubianej na polskim rynku marki Pearl. Pisząc sprzęt mam na myśli zestaw bębnów z serii Masters MCX924WFP i werbel Masters Premium MMP1465.

O historii Pearla nie ma sensu pisać, bo każdy perkusista z pewnością zna tą firmę bardzo dobrze i chyba niewielu znajdzie się takich którzy nie mieli do czynienia przynajmniej z jednym produktem tej znanej japońskiej manufaktury.

Ja osobiście zawsze uważałem firmę Pearl za producenta który tuż obok Tamy robi sprzęt z dbałością o najdrobniejsze detale, świetnie brzmiący i wspaniale wyglądający. Czy moje odczucia względem Pearl'a po teście pozostały niezmienione? Przekonacie się o tym po przeczytaniu niniejszego artykułu.

Pierwsze wrażenie

Testowany zestaw perkusyjny otrzymałem w następującej konfiguracji:

  • 22" x 18" Bass Drum
  • 12" x 9" Tom
  • 14" x 14" Floor Tom
  • 16" x 16" Floor Tom
 
Innymi słowy shellset w rewelacyjnej rockowej konfiguracji, a do tego w pięknym kolorze BLACK MIST, który pod wyraźnym czarnym kolorem delikatnie pokazuje piękne słoje drewna klonowego.
 
[img:2]
 
Korpusy tomów wykonane są z 4 warstwowej sklejki klonowej wyprodukowanej w technologi SST wraz z pierścieniem wzmacniającym. Dzięki zastosowaniu technologii SST brzmienie zestawu Pearla daje wspaniały atak i niesamowity wprost dół z każdego bębna. W pewnym sensie można pokusić się o stwierdzenie że to legendarne brzmienie serii Masters, które dzięki swojemu charakterowi i silnemu rezonansowi perkusji, zaskarbiło sobie uznanie wśród znakomitych perkusistów na całym świecie i wśród realizatorów w wielu studiach nagraniowych. Warto nadmienić, że testowana seria MCX produkowana jest obecnie na Tajwanie, co troszkę psuje legendę genialnej serii Masters.
 
Krawędzie tomów oraz bębna centralnego wykonane są idealnie o czym miałem okazję przekonać się podczas zakładania naciągów (REMO). Kąt pod jakim producent uformował krawędzie korpusów to 45 stopni. Wewnątrz korpusów drewno prezentuje się świetnie. Nie ma żadnych sęków, czy też innych niepożądanych defektów drewna, co sprawia wrażenie, że użyta sklejka jest najlepszej klasy.
 
Obręcze na wszystkich tomach to odlewane DIE CAST'y. Lugi natomiast to standardowe już w serii Masters, pięknie chromowane i wybitnie trzymające strój łódki. Nawet po paru godzinach grania nie było potrzeby użycia kluczyka do strojenia.
 
[lupa:1:L] Firma Pearl po raz kolejny użyła sprawdzonego już patentu mocowania tomów, czyli rozwiązania typu

OPTIMOUNT:

Moim skromnym zdaniem jest to najlepszy system zawieszenia tomów jaki kiedykolwiek istniał. Jest na tyle nieinwazyjny w rezonans tomów, że daje im możliwość swobodnego wybrzmiewania, a do tego (o czym, rzadko się mówi) daje realizatorowi w studio czy też na koncercie możliwość bezproblemowego podpięcia mikrofonów pod obręcze.
 
We floor tomach użyto bardzo stabilnych nóg z gumowymi nóżkami, które przez swoją budowę redukują przenoszenie drgań z i na podłoże na którym ustawione są bębny. Ten patent działa na tyle skutecznie, że miałem wrażenie iż podczas uderzeń w bęben basowy oba tomy stojące wzbudzały się znacznie mniej niż w perkusjach innych producentów.

W bębnie basowym (wersja virgin, bez dziury na mocowanie tomów) zamontowano masywne i świetnie ustawiające się, solidne nogi. Oczywiście standardem jest, że w nogach ukryte są kolce które można wykorzystać by dodatkowo zablokować uciekanie centrali pod wpływem uderzeń w stopę.

Lakier użyty przy produkcji tej serii bębnów jest najwyższej klasy, cieszy oko swą polerką. Patrząc na korpusy ma się wrażenie jakby lakier dodawał głębi czarnej barwie. Wyglądały naprawdę bajecznie i urzekająco.

 W akcji...

[lupa:2:R]Po nałożeniu naciągów i ich wystrojeniu, oraz ustawieniu całego setu pod własne preferencje nadszedł czas na granie. Nie chciałbym tutaj słodzić, ale co zrobić gdy na sól i pieprz w przypadku MMP nie ma miejsca? Bębny w tej konfiguracji brzmią rewelacyjnie. Pełne mięsa i ataku brzmienie tomów hipnotyzuje. Dźwięk wydobywający się pod wpływem uderzeń pałki jest jasny a zarazem ciepły i z wyczuwalnym dołem. Do tego bardzo głośny. Tomy brzmieniem i nie tylko zresztą, bo wyglądem również, zabijają.

Bęben basowy 22 "x18" daje duży i potężny dźwięk z dużą ilością low end. Na oryginalnym naciągu rezonansowym (zamknięty) centrala sprawiała wrażenie jakby dźwięk zbyt mocno się w niej kotłował i krztusił. Włożenie poduszki, lekko zmniejszyło ten niechciany efekt, ale nadal testowany bęben centralny nie odzywał się tak dobrze jak tomy z zestawu. Kluczyk w dłoń, szybka wymiana naciągu na 22” z otworem i... Bingo! Niewiarygodne wprost jak otwór w naciągu może zmienić brzmienie. Od tego momentu bęben basowy dawał niesamowitego kopa, skupiony dźwięk z niskim brzmieniem. Długość wybrzmienia nie była ani zbyt długa ani zbyt krótka, taka wprost idealna do muzyki rockowej. Sądzę, że inne rozmiary centrali znajdą lepsze zastosowanie w innych gatunkach muzycznych, ale wierzcie mi 22”x18” to wprost ideał do ROCKA!!!

Reasumując – Seria Masters MCX wymiata, miażdży, zauracza!!!

Osobiście mogę o nim wypowiedzieć się w samych superlatywach. Na potwierdzenie mojej euforii względem Mastersa dodać muszę iż nie byłem jedyną osobą która tak uważała. Podczas testu który odbywał się w moim studio, trwały nagrania dwóch zespołów. Nagrywający perkusiści zdecydowali się nagrać swoje płyty właśnie na tym zestawie, mając do wyboru w sumie jeszcze 3 inne perkusje innych producentów.
 

Werbel Master Premium MMP1465

O werblach Pearla słyszałem wiele, sam w swojej kolekcji posiadam 3 sztuki tej firmy, jednakże, takiego modelu nie miałem nigdy wcześniej w swoich rękach i pod pałkami, z czego byłem wielce zadowolony.

Korpus testowanego werbla Master Premium o wymiarach 14” x 6.5” wykonany został również z drewna klonowego podobnie jak shellset, z tą jednak różnicą, że jego konstrukcja składała się z 4 warstw sklejki i dodatkowo z 4 warstw sklejki tworzącej pierścień wewnątrz korpusu. Ponownie piękny lakier tym razem jednak w kolorze Marine Blue Fade.

[img:3]

Również wykorzystano obręcze typu diecast, ale lugi w tym modelu różnią się znacząco od tych w które wyposażony był shellset MMP. W werblach z serii Master Premium Pearl postanowił zastosować łódki budową zbliżone do tube lugów, z pewną modyfikacją, która oczywiście ma własną nazwę w stajni japońskiego producenta perkusji i brzmi Swivel Tube lugs (STL-65). Nie do końca wiem na czym polega rewolucyjne (jak twierdzi producent) zastosowanie technologi swivel, wiem za to jednak, że te lugi wyglądają bosko, a werbel stroi się świetnie i jeszcze świetniej trzyma strój, o czym nie mogę powiedzieć o dwóch innych werblach z klasycznymi TUBE LUGAMI których jestem posiadaczem. Oczywiście werbel strojony jest na 10 śrub ( 10 u góry i 10 na dole, coby było jasne :) )

 

Brzmienie...

Dobre sprężyny, świetnie pracująca maszynka, naciąg powlekany REMO AMBASADOR, czego chcieć więcej? Oczywiście dobrego brzmienia. A takie właśnie otrzymujemy od razu po pierwszym uderzeniu. Genialny strzał, delikatne wybrzmienie korpusu, bez zbędnego jęczenia. Dźwięk skupiony i nie wymagający stosowania oringów, żelków i innych patentów. Werbel reaguje tak jak powinien zawodowy sprzęt. Pełen zakres dynamiki, od piano do forte, przy pięknym odzywaniu się sprężyn. Grany blisko obręczy i zaraz potem uderzając w środek miałem wrażenie, jakbym miał do dyspozycji dwa różne instrumenty (piszę to mając na myśli pozytywne odczucia). Coś pięknego, poezja dla bębniarzy :)

Chcę taki mieć!!! Może dystrybutor sprezentuje mi takowy :) ?

Jestem realistą więc nie dając ponieść się fali euforii postanowiłem zrobić małego psikusa temu głębokiemu werblowi i zacząłem bawić się wysokością stroju. Od bardzo wysokiego i po ultra niski. I jak myślicie? Zawiodłem się? Nic podobnego! Ten werbel jest po prostu niesamowity.

W niskim stroju powala mocą niczym grzmot pioruna, po czym wystrojony wysoko sprawia wrażenie jakby był stworzony do muzyki funky. Przyznam szczerze, że nie miałem nigdy do czynienia z tak uniwersalnym werblem. Zdecydowana większość werbli (a grałem na niemałej ilości) była w jakiś sposób ukierunkowana, snare drum pearla taki nie jest – wszechstronna bestia, warta swojej, było, nie było sporej ceny.
 
 

Podsumowanie

W testowanych bębanch marki Pearl podobało mi się dosłownie wszystko, począwszy od nowego znaczka z logiem a skończywszy na brzmieniu. Nie znalazłem w nich kompletnie żadnej wady mimo iż chciałem. Solidna konstrukcja, spora masa zestawu, lakier, wykończenie krawędzi, użyte materiały to istny top, który zasługuje na uznanie. Nie dziwię się, że to tak często wybierany model perkusji zarówno na estradę jak i do studia, bo to sprzęt kompletny i w pełni przemyślany przez konstruktorów. 

Powiem więcej. Brzmienie tego zestawu (oczywiście do muzyki rockowej, której jestem fanem) przypadło mi o wiele bardziej do gustu niż inny produkt Pearl'a czyli droższy model Reference. Nie przeszkadza mi fakt iż produkowane są na Tajwanie, bo to genialne beczki, które z czystym sercem polecę każdemu perkusiście który szuka soczystego brzmienia, pięknego wyglądu i sprzętu na lata.


Pytania i komentarze odnośnie sprzętu

reklama
Copyright © INFOMUSIC 2017
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz